Główny producent programu, Andy Wilman, aktualnie przebywa w szpitalu walcząc z koronawirusem.
Już w tym miesiącu miała odbyć się premiera nowego odcinka specjalnego The Grand Tour, w którym prezenterzy przemierzają Madagaskar w trzech wyjątkowych pojazdach. Odcinek był nagrywany w 2019 roku, a jego montaż trwa od jesieni zeszłego roku. Niestety premiera musi zostać przesunięta, gdyż epizod wciąż nie jest zmontowany, a główny producent programu, Andy Wilman, który osobiście zatwierdza wszystkie fragmenty odcinków The Grand Tour, aktualnie leży w szpitalu z uwagi na zarażenie koronawirusem.
O sytuacji poinformował Jeremy Clarkson w swojej kolumnie w The Sun. To w dodatku już drugi raz jak Andy Wilman zachorował na tę chorobę. Clarkson poinformował, że Wilman już w kwietniu zmagał się z wirusem i wyzdrowiał. Teraz ponownie się zaraził i leży w szpitalu całkowicie pozbawiony możliwości pracy nad nowym odcinkiem The Grand Tour.
Nie tak dawno temu, Jeremy i Andy poinformowali, że wciąż pozostało tysiące godzin materiału do przejrzenia. Z ostatnich informacji wynikało, że ok. półtora godzinny odcinek jest zmontowany w 94%, jednak nie posiada podłożonych ścieżek audio z głosem prezenterów.
Aktualnie zawieszone są również plany nagrywania następnego odcinka. Pierwotnie kolejny odcinek miał być nagrywany w marcu i mieć premierę w grudniu.